piątek, 1 marca 2013

Re3: Strzeżcie się spokoju! Beware of the peace!

Bardzo mnie to cieszy, że nasze dyskusje tak Cię bawią.
W końcu śmiech to zdrowie :). Jednak muszę, przyznać, że nie do końca rozumiem Twoje oskarżenia. Wszędzie widzimy wady? Z jednej strony to źle, bo uważacie to za czepianie się, jednak z drugiej strony może warto posłuchać, co druga osoba ma do powiedzenia? Może okaże się, że to nie jest bzdurny bełkot, tylko chęć zrobienia czegoś dobrze, poprawienia czegoś.

Może i by się tak okazało. Tylko trzeba zrobić, jedną, niezwykle ważną i jakże trudną rzecz. Posłuchać. Nie słyszeć, a słuchać. Czasami mam wrażenie, że wy faceci, jesteście bardzo na bakier z tą umiejętnością, Ja wiem, że robienie wielu rzeczy na raz jest dla Was bardzo trudne, dlatego proponuję czasami odłożyć to piwo na bok, wyłączyć konsolę i skupić uwagę na drugim człowieku. Bo my, kobiety naprawdę, chcemy dla Was dobrze (jak już tak prosimy się o dyskrecję, to nie mów o tym nikomu!), a Wy nas ignorujecie. Nikt nie lubi być ignorowany, stąd też te nielubiane przez Ciebie awantury. Dlatego bardzo szczerze doradzam: Posłuchaj. A nuż się przekonasz ze zdziwieniem, że kobieta ma coś ciekawego do powiedzenia (wiem, rzecz niewiarygodna, ale jednak się zdarza, zapewniam!).

I niedocenianie upgrade’u tej małej kosteczki też jest ryzykowne. Małe też potrafi bardzo zaskoczyć :). A skoro dla Boga stworzenie kobiety było rzeczą przyjemną, to nie wiem w czym miałoby to nam uwłaczać. Przyjemność jest dobra :)



I’m happy that our discussions give you a lot of fun. Eventually laughter is the best medicine :). But I have to admit that I don't fully understand your accusations. Are we looking for defects everywhere? On one hand it’s bad, because you think that it’s picking on something but on the other hand, maybe you should listen to what another person wants to say? Maybe it turns out that it’s not a stupid mumbling. It’s just only an intention to do something good, to improve something.

Maybe it could turns out. But you should do one, extremely important and difficult stuff. Listen. Not hear, but listen. Sometimes I have an impression that you, guys, really don’t know the first thing about this ability. I know that you find it difficult to do different things in one go, so I suggest to put back this beer, turn out this console and fasten your attention on another person. Because women, really mean well for you (if we are asking each other for the discretion: don’t tell about this anyone!) and you’re ignoring us. Nobody wants to be ignored and that’s why those, hated by you, rows are appearing. So I’m giving you an honest advice: Listen. What if you find out with astonishment that a woman has to say something interesting (I know, unbelievable, but I assure you, it happens!)

And you shouldn’t dismiss that little bone’s upgrade. Little also can astonish you :). So if creating woman was pleasant for God that I don’t know why it could disparage us. Pleasure is good.

1 komentarz:

  1. Mam dziwne wrażenie, że wydźwięk tego posta jest nico uzależniony od filmiku który podesłałem.
    Niemniej jednak ma wydźwięk nico łagodzący dotychczasowy "pojedynek" słowny.
    ~Kaze~

    OdpowiedzUsuń